www.f1masters.fora.pl

Xellos · Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Uszy do góry ucz się wyczucia jak prawdziwy mistrz Smile

A nie jakieś ułatwienia hehe To naprawde nie jest aż takie trudne, przecież w zakręty też się wchodzi na pamięć odruchowo, tak samo zmienia się biegi.

CyceK

wiem wiem

mało jeździłem z takim ustawieniem Very Happy

Kiedy kiere kupujesz ? Very Happy

Xellos · Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Najpierw musze zdecydować się na jakiś model. Sam zakup to nie problem, ale nie mam narazie czasu analizować co wybrać Smile

Chyba, że Ty poanalizujesz i coś wybierzesz hehe jak się sprawdzi to kupie Razz

Gdybyśmy mieli takie same była by ciekawa rywalizacja kto lepszy Very Happy

Sprzęt ten sam wkońcu Very Happy

CyceK

ehehehe

AyrtonSenna

Z mojego kokpitu bez rewelacji, aczkolwiek nie bez niespodzianek.

Niestety braki czasowe przelozyly sie na przygotowanie do wyścigu w Barcelonie. Zaledwie kilkanaście szybkich kółek w sobote, zatankowanym autem pierwsze jazdy dopiero dzis na treningu o 19.10:/

Decyzja o dwustopowej strategii podjeta po kwalifikacjach ze wzgledu na ciulowe zachowanie auta na szybkiej koncowej sekcji (i tak były tam jakies problemy, znowu mi znaki pozdejmowali:). Same kwalifikacje to miła niespodzianka, bo czas 1.14.700 błyskeim geniuszu nie był, ale Pole Position znów należało do mnie (który to juz raz:) W ostatnich sekundach Krzych robi 1.14.9xx i niespodziewanie spycha Cycka na 2 linię.

Przed zapaleniem czerwonych świateł złowieszczy komunikat 'FERRARI.HDV MISMATCH' - dlaczego ostatnio tego nie bylo?

Start szybki, ale mimo zablokowania wewnetrznej strony toru juz dostalem od Krzycha w skrzydlo. Dość przytomnie zostawiam więc te wewnętrzną linię wariatom, niech sie załatwią - tak tez sie dzieje, gdybym zostal na prawidlowej pozycji obronnej jez wtedy wylecialbym razem z resztą.
No to się wieziemy z Cyckiem na 1 i 2 spokojnie, rowno i szybko , ale bez specjalnego żyłowania hamulców w granicach 1.17.000 i po 6-7 okrązeniach stało sie. Pierwszy bączek od niepamietnych czasów, spowodowany niewiadomo czym. Bo to ani nieznajomosc toru, ani specjalny rash, ani nerwy ktorych nie bylo wogóle. Ot ten jeden raz na sto tylne koło poslizgnęło sie na krawęzniku na 1 zakręcie i Cycek z sekundy straty ma 4 sekundy przewagi.

Teraz niemiła sytuacja. Przy powtrocie na tor wyjezdzam 1-2 sekundy przed Krzychem, ale ten rozpędzony szybko niwelujete strate do zera i na wyjsciu z długiego łuku nr3 jest tuz za mną. I co? kopia sytuacji ze startu - środkiem toru blokuje mozliwosc ataku po małej, a tam DZWON OD TYŁU i ląduje na żwirowym poboczu, A FERRARI NIE WIDZI POWODU DO PRZEPUSZCZENIA FAULOWANEGO ZAWODNIKA. Miło by mi było usłyszeć przyczynę.

Przy powrocie na tor dobija mnie bardzo solidnie świeżo zdublowany Williams i jest po zawodach. Swoją drogą 'recovery asystent' kompletnie wówczas zdurnial, nigdy czegos takiego nie widzialem, trzeba bylo to wyłaczyc i wygrzebywac sie ręcznie. Ok 15 sekund poszło. Taki sam cyrk w pit laine (jak zresztą u Mozo) - przestrzelone stanowisko serwisowe i ręczny powrót na miejsce, kolejnych kilka sekund w plecy.

Nie pozostaje nic innego jak przy problemach Cycka dojechac na 2 miejscu do mety.

Krzych gratuluję wyłącznie szybkości. Pod koniec wyscigu, wiec juz z podobnym ładunkiem paliwa jechaliśmy praktycznie tym samym tempem.

Jedna rzecz tylko mnie zastanawia. Mianowicie MISMATCH (wyłącznie) samochodu ktorego ostatnio widzialem u ciebie gdy debiutowales. O nic cię nie oskarżam, jednak juz widziałem takie cuda jak to typ (i bynajmniej nie Mistrz Świata) z podobnym komunikatem robi w Malezji czas ponizej 1.28(!) i zadowolony. Ktos mi sie potem wygadał ze samochód mozna zwyczajnie zrobić mocniejszy!

Jak już powiedziałem, ja porażkę przyjmuję i winszuję szybkiej jazdy. Tylko po co robić znaki zapytania?

Mozo · Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Wygrał to wygrał nie odbierajmu mu zwycięstwa bo z mojego punktu widzenia owe mu sie należało, jednak kolejny mismatch moim zdaniem nie powinien byc dopszczony do wyścigu.

<<krzych>>

Prawde mowiac to nie wiem skad ten mistmach sie wziol. Robilem ze 4 reinstale gry ( nawet podczas kwalifikacji i cudem sie wyrobilem ). Nic nie pomaga. Mam prosbe do Moza zeby mi wyslal pliczek 2007 Ferrari.HDV. Wkleje jeszcze raz i sie okarze. Jezeli bedzie tak dalej to bede musial zorganizowac sobie inna gre.

Ps. Senna sluchaj replaya nie ogladalem ale podczas jazdy to wygladalo tak jakbys po prostu nie wyhamowal, ja Cie nie wypchnolem (tak to wygladalo). Jezeli sie myle to przepraszam. Wydaje mi sie ze to wina gry. Cos podobnego bylo w Monaco zaraz po starcie, w 1 zakrecie.

<<krzych>>

Churaaaa... narzeszcie pozbylem sie mistmacha. Jak gram na serwach to go niema. Tylko zaluje poniewaz musialem znow reinstalowac gre i usunely sie przy okazji setupy moje. Trudno, zrobie sobie lepsze. Mam prosbe zeby Luczki zrobil serwa (pora dowolna, byle przed wyscigiem) i wtedy bede mial pewnosc ze nie ma mistmacha.

PS. Wracajac do insynuacji Senny to ja wiem ze mozna podkrecac bolid przez pliki HDV. Tylko nie mam pojecia jak. Takich cwaniakow to ja tez na serwach widywalem co robia kosmiczne czasy. Tak sie sklada ze wygralem poniewaz:

1. Jechalem rowno bez bledow.
2. Ten tor znam chyba najlepiej z Was, poniewaz jezdzilem na nim przez dwa lata jeszcze na podstawowej wersji gry F1 Challenge 99-02.

Xellos · Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Odszukałem ten moment waszej kolizji, i u mnie nie ma zderzenia a jest za to widoczny lag. Bolid Senny jak to bywa w takich sytuacjach miga u mnie pomiedzy stanem obrotu 90 stopni a wlasciwym. Co ciekawe wszyscy gracze w tym samym okresie lagują u mnie, może chwilo coś z serwerem ? Tak czy siak ja też bym pojechał dalej bo podejrzewam, że u krzycha na replayu też nie ma kolizji. Co nie zmienia faktu, że Williams faktycznie wjeżdza w Senne na poboczu lol nawet nie na torze. Troche żałosnie to wygląda :>

Właśnie co do lagów to ja miałem na samym końcu :/ Mozo mi znikał nawet z ekranu a jechałem tuż za nim :/

Co do mismatcha to nie chce nikomu nic zarzucać bo to już przeszłość ale od kolejnych GP nie będziemy tolerować takich komunikatów i taki gracz będzie musiał opuścić gre.

<<krzych>>

Xellos ma racje. Nasza kolizja to wynik jakiegos bledu gry lub lagu. Co do mistmacha to chyba sie go pozbylem, ale podczas GP jezeli sie pojawi "przegryze gorzka pigulke" i po prostu nie pojade.

Mozo · Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Xellos, gdybyś nie wyleciał z toru, najprawdopodbniej bym sie zblizył, a nie wyprzedzil. Równiez mi skakałes, obracałes sie o 90 stopni itp. W pewnym momecie mialem co chwile ikone o disconnecie. Moim zdaniem Luczki kiedy odpadł poprostu zminimalizował gre i to była wina lagów na końcu wyscigu. Sądze tak dlatego, że lagi poprostu sa zawsze kiedy Luczki stoi w garażu ;P

<<krzych>>

Mnie rowniez bolidy jadace przedemna skakaly. znikaly, obrazaly sie. A ikona disconnecta pojawiala sie co kilka minut. Smile

Xellos · Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Ale to było na końcu wyścigu i też obstawiam że zminimalizował. Natomiast co do początku czyli takiego ogólnego laga to widze dwie opcje:

1. niestabilne opóźnienia, czyli latający ping jego łącza bo transfer w mbit ma super
2. za słaby komputer do bycia serwerem

<<krzych>>

Moim zdaniem to nie wina kompa, bo wczesniej takich jaj nie bylo. Ta gra po prosu czasem tak ma. Na roznych forach (www.forum.f1wm) czytalem ze takie rzeczy dzieja sie czesto, a multiplayer w tej grze jest najgorzszy z mozliwych. Nie ma sie co dziwic, silnik gry jest dosc stary bo w koncu F1 Challenge 2007 to tylko mod na gre F1 Challenge 99-02, ktora swiatlo dzienne ujrzala w 2003 roku. Wedlug mnie problem mozna bylo naprawic, niestety autorzy moda 2007 (Wegrzy) na to nie wpadli, albo nie wiedzieli jak to zrobic.

Mozo · Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Gra ma wiele błedów i przezynać nalezy ze tryb multiplayer nie nalezy do plusów. Ale ja i tak lubiłem, lubie i bede lubieć tą gre Smile

Jedyna rzecz jaka mnie w niej denerwuje to taka ze trace czas na trening a ktos mi bolid na starcie rozwala Smile

SSzlag mnei dosłownie wtedy trafia

Xellos · Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

krzych ktoś kto robi moda nie zmodyfikuje Ci enginu gry, więc nie da się tego zrobić Very Happy

Jest badziewny bo szybko zapycha serwer wraz ze wzrostem ilości graczy. Czytałem o tym od strony technicznej i tam jak już jest pokaźna ilość zawodników to wcale zużycie zajętości łącza nie rośnie proporcjonalnie do ilości, tylko rośnie gwałtowanie w góre z każdym graczem. Ale nie w tym rzecz bo Luczki ma ponoć 10Mbit to jest bardzo dużo nawet jak do takiego enginu. Poza tym zresztą nie wiesz jaki komp ma Luczki i że sam narzekał że traci płynność u siebie jak jedzie...raz nawet wyszedł z gry bo stwierdził że nie ujedzie hehe ale miał zmniejszyć detale. Więc coś może być na rzeczy Smile

Aha i wcześniej takie jaja były i to nie raz nie dwa a setki...jesteś tu poprostu za krótko. Patrząc na przestrzeni jeszcze poprzedniej ligi to już wogóle. hehe Zwykłe lagi i tyle pytanie czy od kompa czy pingów.

<<krzych>>

Rozumiem Cie Mozo i ... skad ja to znam.

Ps. No fakt jestem krotko w tej lidze, ale podobnych przygod nie pamietam. Byc moze mi umknely. Hehe A co do enginu gry to tryb multiplayer mozna zoptymalizowac. Wystarczy pozmieniac warosci w jednym pliczku. Czytalem ze to troche pomaga i, ze niektore ligi dokonuja takich modyfikacji.

Łuczki

Dostałem dq po 22 kółku i cały czas oglądałem Wasze zmagania, nie minimalizowałem gry.

Łuczki

Obstawiam, że to od kompa przydała by się zmiana:)

<<krzych>>

Jakiego Luczki masz kompa ??? Procek. ramy, itd. Jezeli jest dosc slaby to mozna sprobowac dodac mu wigoru. Z doswiadczenia wiem, ze najlepszym sposobem na przyspieszeniae kompa jest format. Jezeli chcesz uniknac formata to postaraj sie o jakies programiki do optymalizacji ramow, czyszczenia rejestru itd. Sam je stosuje i wiem, ze pomagaja. Przed gra warto jest tez powylaczac zbedne programy pracujace w tle, gdyz zjadaja cenne ramy i co jakis czas robic defragment dysku. Moj komp jest tez slaby, ale stosuje wszystkie opisane wyzej czynnosci i jestem w stanie utrzymac wysoka wydajnosc kompa.